środa, 9 grudnia 2015

Ulubieńcy Listopada

Przez Listopad przeszłam błyskawicznie, szał promocji w Rossmannie pozwolił mi przetestować kilka nowych kosmetyków. W tym miesiącu ze względu na dużo zmian potrzebowałam kosmetyków które mnie nie zawiodą, sprawdzą się długo poza domem i dzięki którym będę mogła szybko i sprawnie zrobić makijaż i zadbać o cerę. Przez wspomniane wcześniej zmiany nie ma mnie tu tyle czasu ile bym chciała, mam nadzieję że uda mi się nadrobić zaległości. Teraz zapraszam do zapoznania się z kosmetykami które skradły moje serce w tym miesiącu.


1.Essence Lipliner, konturówka do ust.
Kolor który mam to 06 Satin Mauve. Piękny, piękny i jeszcze raz piękny, daje cudowny lekko przybrudzony ciemniejszy niż kolor ust odcień, idealnie zgrywa się z moim ulubieńcem Brave z Mac. Kiedy tylko będę w pobliżu szafy Essence na pewno kupię resztę kolorów. Plus za trwałość, nie ściera się w błyskawicznym tępię, można nosić samą konturówkę bez pomadki. Nie wysusza i nie podrażnia ust, serdecznie polecam.


2. Ziaja, krem nawilżający matujący, 25+
Krem bardzo tani, ładnie nawilża skórę. Wielkiego zmatowienia mojej skóry nie zauważyłam, ale trafia do ulubieńców ze względu na to że dobrze nadaje się pod makijaż, nawilża i daje uczucie ukojenia.


3. Wibo, Eyeshadow Base, baza pod cienie do oczu.
Zdecydowanie HIT. Zawsze cienie mi się rolowały, wyglądały okropnie i nie wiadomo jak piękny makijaż zaraz znikał z moich powiek. Dzięki tej bazie pod cienie mój makijaż na powiekach trzyma się 12 godzin na pewno, więcej nie testowałam. Teraz już nie wyobrażam sobie mojej kosmetyczki bez tego produktu. 


4. Lovely, Nude Make Up Kit, Classic
Dziś w moich ulubieńcach królują tanie kosmetyki, porównując tą paletkę do paletki z Catrice, której fenomenu nie rozumiem, moich zdaniem cienie w porównaniu do tych z lovely wypadają strasznie blado. Cienie pięknie się mienią, można na prawdę zrobić nimi przepiękne makijaże. Więcej na temat tej paletki oczekujcie w kolejnym poście.


5. Rimmel, Lasting Finish Nude 25 h Fundation
Podkład dobrze wygląda na skórze, daje naturalny efekt, wygląda świeżo i ma średnie krycie. Jestem z niego bardzo zadowolona i uważam że jest to jeden z najlepszych drogeryjnych podkładów. Jedynym minusem jaki widzę to kolorystyka, ivory jest już w tym momencie dla mnie za ciemny. Ale kiedy tylko lekko się opalę, na pewno wrócę do tego podkładu.


6. Eucerin, Dermo Purifyer, żel oczyszczający.
Cały miesiąc używałam tego żelu, bardzo dobrze się u mnie spisywał. Dokładnie zmywa resztki makijażu, daje uczucie czystej i świeżej cery, nie podrażnia, nie wysusza, nie czułam ściągnięcia po nim. Jak dla mnie nie jest numerem jeden ale jeżeli będę miała okazję go kupić w promocyjnej cenie na pewno się skuszę.

A jak u Was z ulubieńcami w listopadzie ?

poniedziałek, 30 listopada 2015

Projekt Denko #2

Dziś przychodzę z projektem denko, nie ma za dużo produktów w tym miesiącu. Jest kilka perełek, sama lubię tego typu posty u innych dziewczyn dlatego u mnie pojawia się raz na miesiąc, miałam mała przerwę ale teraz postaram się wstawiać posty w miarę regularnie. 

Włosy

1. Joanna Professional, szampon wygładzający
Szampon za niewielką cenę, duża pojemność,aż jeden litr. Tak na prawdę to męczyłam się z tym produktem, miałam wrażenie że lekko obciąża moje włosy, końcówkę zużyłam na mycie pędzli.Nie kupię go ponownie.

2. Head and Shoulders, szampon przeciwłupieżowy 2w1
Mój ulubiony szampon przeciwłupieżowy, kiedy moja skóra głowy się mocniej przetłuszcza, swędzi czy pojawia się delikatny łupież, użyję go kilka razy  i wszystko wraca do normy. Jest to szampon z odżywką ale ja i tak zawsze dodatkowo używam odżywki. Dostępny jest w każdej drogerii i supermarkecie, Na pewno kupię ponownie.

3. Garnier Fructis, goodbye damage, odżywka wzmacniająca
Uwielbiam tą serię za jej zapach, działanie ma dobre ale nie powala mnie na kolana, mój ulubieniec z tej serii, czyli serum do włosów jest najlepszym jakie używałam, odżywkę ładnie nawilża, wygładza włosy dobrze się rozczesują, jest tania, na pewno sięgnę po nią jeszcze raz, ale poszukiwania odżywki idealnej ciągle trwają.

Ciało 


4. Stara Mydlarnia, 100 % natural oil, avocado oil
Olejki naturalne to jest coś fantastycznego, myślałam że będą piekielnie zapychać, skóra będzie się przetłuszczać, odżywiając nimi włosy będę musiały spędzić cała noc na nich. Okazało się że super nawilżają skórę całego ciała, nałożone na 15 minut na włosy przed myciem, potrafią zdziałać cuda, super zmywają makijaż i pięknie odżywiają skórę na twarzy. Uwielbiam tak wielofunkcyjne kosmetyki. Na pewno kupię ponownie.

5. Fa, glamorous moments, antyperspirant 
Używałam chyba wszystkich antyperspirantów dostępnych w drogeriach, supermarketach, ciężko jest znaleźć taki który nie podrażnia, nie robi plam, wytrzyma chociaż cztery godziny i do tego jest wydajny. Te z Fa lubię najbardziej, w porównaniu do innych, mają piękne zapachy i są wydajne. Ten o zapachu glamorous moments pachnie obłędnie. Na pewno kupię kolejny raz.

6. Fa, floral protect, antyperspirant
Wyżej rozpisałam się na temat antyperspirantu z tej firmy, poprzednika kupię na pewno, z tym nie za bardzo się polubiłam, drażni mnie jego zapach.

Pielęgnacja Twarzy


7. Ziaja, oczyszczanie, liście manuka, tonik
Bardzo dobry produkt za niedużą kwotę, chyba już każdy zna serię liście manuka z ziaji, tonik robi to co powinien, skóra jest po nim dobrze oczyszczona, może nie zauważyłam żeby moje pory jakoś totalnie się zwęziły, ale nie podrażnia, nie wysusza, tylko najgorsze jest jego opakowanie, tonik w sprayu to nie jest dobre rozwiązanie, chcąc zmoczyć wacik trzeba 5 minut poświęcić na to, albo go odkręcać. Może kupię ponownie ale opakowanie jest na minus.

8. Garnier, płyn micelarny 3w1
Dużo tu nie będę się rozpisywać, absolutnie mój ulubieniem tego roku. Kupię go na pewno jeszcze kilka razy.

9. Eveline, fresh and soft, oczyszczający płyn micelarny.
Poprzednikowi nie dorasta do pięt, słabo zmywa makijaż, lekko podrażnia oczy, tak na prawdę to się męczyłam żeby go skończyć, nie kupię ponownie.

10. Rival De Loop, clean and clear, żel peelingujący
Żel z peelingiem który robi to co ma robić, nie wysusza, nie podrażnia, przyjemny zapach, drobinki w sam raz. Może nie wyróżnia się niczym szczególnym, po prostu spełnia swoje zadanie, jest tyle tego typu żeli do mycia twarzy na naszym rynku że wolę sprawdzić inne, więc raczej nie kupię go ponownie.

Makijaż


11. Bourjois, helthy mix, podkład nawilżający
Co tu dużo mówić, prawie każda z Was już o nim słyszała, lubię go, pewnie do niego wrócę, na razie zrobiliśmy sobie mała przerwę. Jeżeli potrzebujecie podkładu który ładnie nawilży, ma średnie krycie, jest dostępny w drogerii, to kupcie właśnie ten podkład.

12. Loreal, volume million lashes, tusz do rzęs
Moje ulubione drogeryjne tusze do rzęs, na razie też zrobiłam sobie od nich przerwę, używałam około dwóch lat różnych tuszy z tej serii. Bardzo dobrze rozczesują, wydłużają, pogrubiają, nie kruszą się, łatwo zmywają, bardzo lubię i polecam. Jedyny minus to ich dość wysoka cena, jak na tusze drogeryjne. Na pewno kupię jeszcze nie raz.


Czy w waszych zdenkowanych opakowaniach są jakieś hity ?

poniedziałek, 16 listopada 2015

Promocja Rossmann - Oczy

Kolejną promocją z której skorzystałam, jest promocja na produkty do oczu. Są to zakupy trochę mniejsze niż te do ust. Poszłam do Rossmanna z myślą kupna tylko eyelinera i tuszu do rzęs z Lovely. Stwierdziłam że muszę przetestować tak osławiony Lash Sensational, koło paletki która kosztuje osiem złoty, również nie mogłam przejść obojętnie, jestem zadowolona z każdego produktu który zakupiłam, zapraszam do zapoznania się z moimi kosmetykami.
1. Lovely, Classic Make Up Kit, cienie do powiek
Bogata paleta cieni do powiek w naturalnych kolorach do wykonania makijażu nude. W podłużnej kasetce umieszczono jedwabiste w dotyku cienie, będące idealnym zestawem dla każdej kobiety ceniącej naturalny i delikatny makijaż. Paleta składa się 4 odcieni matowych i 8 błyszczących. Nie zawiera parabenów. cena: 14,59 zł 

2. Lovely, Pump Up, tusz do rzęs podkręcający
Doskonale wytuszowane rzęsy oraz wyjątkowe spojrzenie to cel naszego każdego makijażu. Dzięki tej maskarze, bez  użycia zalotki, przygotujesz zaskakujący makijaż każdego dnia. Rzęsy będą podniesione i podkręcone. Specjalnie wyprofilowana sylikonowa szczoteczka pozwoli Ci na idealną stylizację rzęs i dokładne ich rozczesanie. cena: 9,69 zł

3. Maybelline, Lash Sensational, tusz do rzęs
Tusz zwiększa objętość rzęs, definiując każdą rzęsę z osobna i nadając efekt wachlarza, od kącika do kącika. Zaokrąglony kształt szczoteczki o zróżnicowanej strukturze pozwala na dotarcie nawet do najkrótszych rzęs. cena: 35,99 zł
4. Eveline, Celebrities Eyeliner, wodoodporna konturówka do oczu
Wodoodporny eyeliner do oczu. Konsystencja wyjątkowo trwała, nie kruszy się. Super cienki pędzelek precyzyjnie nakłada cienką i równą linię. Eyeliner idealnie podkreśla oko. cena: 11,99 zł

Skorzystałyście z promocji ? jakie są Wasze zakupy ?

środa, 11 listopada 2015

Promocja Rossmann - Usta

Każda z Nas już wie że drogeria Rossmann ogłosiła promocję - 49 % na kosmetyki do makijażu. Pierwsza była na kosmetyki do ust i paznokci, kolejna na produkty do makijażu oczu od 7 do 13 Listopada. Oczywiście z niej skorzystałam, i przychodzę Wam zaprezentować kilka moich zakupów, nie kupiłam nic do paznokci, dlatego że robię sobie manicure hybrydowy i nie potrzebuje nic drogeryjnego. Ale może z produktów do ust znajdziecie coś dla Siebie.








1. Wibo, Rock With Me, Lip Lacquer, lakier do ust, nr. 1  cena: 10,79 zł 

Lakier do ust z formułą długotrwałą, nawet do 8 godzin. Idealnie wygładza, nawilża, zapewnia intensywny kolor i połysk.

2. Wibo, Milion Dollar Lips, matowa pomadka do ust, nr. 3  cena: 10,99 zł

Matowa pomadka do ust z formułą długotrwałą do 4 godzin.



3. Nivea, Lip Butter, balsam do ust, Vanilla & Macadamia, Raspberry Rose cena: 10,49 zł 

Dokupiłam ostatniego dnia jeszcze jagodowy, absolutnie uwielbiam te balsamy do ust.

4. Lovely, Color Wear Long Lasting, pomadka do ust, nr. 4  cena: 7,49 zł 

Pomadka do ust w formie kredki z formułą długotrwałą zapewnia intensywny matowy kolor przez wiele godzin. Aplikacja jest niezwykłe łatwa i precyzyjna dzięki kremowej teksturze.

5. Rimmel, Lasting Finish, szminka do ust, nr. 070  cena: 21,99 zł

Intensywny kolor aż o 25% więcej pigmentu. Wyraziste podkreślenie ust przyciągające wzrok. Szminka, która powoduje, że wyglądasz zmysłowo i elegancko. Trwałość do 8 godzin. Ikona stylu Twoich ust.

6. Eveline, Aqua Platinum pomadka do ust, nr. 419  cena:  11,49 zł

Pomadka ultra-nawilżająca. Nadaje piękny i głęboki kolor. Zawiera filtry UV i witaminy C i E, które odżywiają i regenerują usta. Produkt testowany dermatologicznie.


7. Wibo, automatyczna kredka konturowa, nr. 5  cena: 6,29 zł 

Wodoodporna, automatyczna konturówka do ust zapewnia długotrwały efekt i nie wymaga temperowania.

8. Lovely, Perfect Line, kredka do ust, nr. 3  cena: 5,99 zł 

9. Lovely, Perfect Line, kredka do ust, nr. 1  cena: 5,99 zł 







niedziela, 1 listopada 2015

Ulubieńcy Października

Dziś pierwszy dzień listopada, więc przychodzę z ulubieńcami minionego miesiąca. Przedstawiam 6 produktów z którymi się szczególnie zaprzyjaźniłam w październiku. Znajdą tu coś dla siebie fanki pielęgnacji, a także kolorówki.







1. Batiste, dry shampoo - to małe cudeńko ratuje mnie wtedy, kiedy nie mam czasu lub chęci na umycie włosów. Każdej z nas zdarzyło się zaspać i nie mieć czasu, w takich momentach wyciągam suchy szampon i mogę ułożyć włosy i  nie widać że są nieświeże. A zapach oriental szczególnie przypadł mi do gustu.


2. Eveline, serum do rzęs z olejkiem arganowym 5 w 1 - nigdy nie wierzyłam w magię serum, kupiłam na którejś z promocji w drogerii i jestem oczarowana. Naturalnie mam krótkie rzęsy i nie wiadomo jak drogi tusz nie robi ogromnego wrażenia.  Ja aplikuje najpierw serum czekam ok 30 - 60 sekund i wtedy maluje rzęsy. Po takim makijażu są widocznie dłuższe i jest ich więcej.


3. MAC, powder blush - posiadam w kolorze harmony, bardzo dobrze można nim wykonturować twarz, moim zdaniem nie zrobimy sobie krzywdy, efekt można stopniować. Kolor jest piękny, idealny. Produkt utrzymuje się bardzo długo. Dla mnie kosmetyk idealny, ogromnym jego atutem jak dla mnie jest brak drobinek, które są w wielu bronzerach.


4. Golden Rose, waterproof lipliner - nigdy nie miałam tak dobrej kredki do ust w tak niskiej cenie. Bardzo długo się utrzymuje, nie wysusza i ma ładny odcień ( nr 307). Może nie powiedziałabym że jest wodoodporna, ale dla mnie utrzymuje się wystarczająco, zjada się równo i nie schodzi po wypiciu szklanki wody.


5. Tołpa, green, krem nawilżający - mam zaufanie do tej firmy i dlatego też trafił do mojej kosmetyczki. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam, tym razem też. Potrzebowałam kremu na dzień, który ładnie nawilży, szybko się wchłonie. No i taki też on jest. Do tego wygodne opakowanie, delikatny kwiatowy zapach. Idealnie sprawdza się pod podkład.


6. Garnier fructis, goodbye damage, odżywka do włosów - uwielbiam tą serię, przez jej zapach, ale nie tylko. Olejek z tej serii trafił do poprzednich ulubieńców, kupiona 4 buteleczka o czymś świadczy. Odżywka wspaniale nawilża i wygładza włosy, po wysuszeniu są błyszczące i miękkie. Używając tej odżywki nie muszę przez pół godziny rozczesywać poplątanych włosów, do czego moje mają tendencję.

Jacy są Wasi ulubieńcy ?

piątek, 30 października 2015

Moje Zasady Pielęgnacji

Pielęgnacja twarzy to bardzo ważny etap w dbaniu o urodę. W moim przypadku jest to dość wymagający aspekt, ponieważ jestem posiadaczką cery trądzikowej. Z tą zmorą walczę już od trzynastego roku życia, przetestowałam wiele kosmetyków polecanych dla tej cery, trochę leków, lecz te kilka lat nauczyło mnie że to pielęgnacja ta od zewnątrz jak i od wewnątrz jest podstawą.

1. Demakijaż jest najważniejszy
Raz w życiu przytrafiło mi się pójść spać w makijażu, budząc się rano nie mogłam uwierzyć jak moja cera jest zmęczona, przesuszona i ile nowych krostek pojawiło się na twarzy. Od tamtej pory zawsze dokładnie i kilkoma krokami zmywam makijaż. Najpierw cała twarz płynem micelarnym, następnie za pomocą gąbeczki do demakijażu myję żelem, na koniec przecieram tonikiem sprawdzając czy wacik jest czysty.


2. Mały ręczniczek
Twarz po umyciu osuszam zawsze małym ręcznikiem, który przeznaczony jest tylko do twarzy. Po to aby bakterie nie wędrowały z naszego ciała na twarz. Myślę że jest to dobry krok w dbaniu o cerę. Jeszcze lepszym krokiem, jest wycieranie twarz papierowym ręcznikiem jednorazowym.


3. Peeling
Używając kremów i innych kosmetyków do walki z trądzikiem, moja skóra na twarzy jest narażona na przesuszanie. Dlatego dwa razy w tygodniu robię peeling, jest to nieodłączny element mojej pielęgnacji. Czasami jest to enzymatyczny, a czasami zwykły. Aktualnie jest to peeling rival de loop.


4. Maseczki
Maseczek używam dwa razy w tygodniu. Chyba każda z nas lubi ten czas kiedy zmywa makijaż, nakłada maseczkę i ma czas dla siebie. Ja używam oczyszczających, nawilżających, też tych zrobionych w domu. Polecam maseczkę z drożdży dla osób walczących z niedoskonałościami.


5. Zdrowe odżywianie
Bardzo duży wpływ na naszą cerę ma to co jemy, czy wysypiamy się i czy wypijamy dużo wody. Chipsy, niezdrowe jedzenie, słodycze mają zły wpływ na to czy pojawi się nowa niespodzianka na naszej twarzy. Jednak nie dajmy się zwariować, jeżeli raz na jakiś czas sobie pozwolimy, nic się nie stanie, ale spożywanie takiej żywności dzień w dzień nie pomoże naszej cerze. Do tego minimum 2 litry wody dziennie i 8 godzin snu.

Wy jak dbacie o swoją cerę ?

wtorek, 27 października 2015

Nowości kosmetyczne - Październik

Dziś zapraszam na moje nowości kosmetyczne z miesiąca października. Nie ma tego jakoś dużo, ale wszystkie rzeczy które już przetestowałam, przydały mi do gustu. Niektóre trafią do moich ulubieńców, mam nadzieje że żadne do bubli.


Makijaż

1. MAC, Powder Blush Matte - róż w kolorze Harmony, nadający się do konturowania. Trafia do ulubieńców, więc jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam pierwszego listopada.

2.Astor, lipliner pencil - konturówka kupiona w okazyjnej cenie. W Rossmannie czasami niektóre produkty są oznaczone jako cena na do widzenia i takim sposobem za niecałe 6 złotych nabyłam tę konturówkę. Piękny kolor - 018 classis, utrzymuje się długo i nie wysusza ust.

3. Golden Rose, waterproof lipliner - bardzo fajna konturówka w super cenie. Regularnie na stoisku, kosztuje niecałe 5 złotych. Piękny kolor 307, wybrany do pomadi Brave z MAC.


Twarz

1. Ziaja, tonik witaminy - bardzo lubię te toniki z Ziaja, wcześniej miałam ogórkowy. Dobra jakość, niska cena, spełnia moje oczekiwania.

2. Ziaja, krem nawilżający, matujący - nie użyłam jeszcze tego produktu.

3. Tołpa, nawilżający krem łagodzący - o nim więcej w ulubieńcach.

4. Eucerin, żel oczyszczający - skusiłam się na niego przez promocję - 60 % w super-pharm.

Ciało

1. Stara Mydlarnia, naturalny olejek, 100 % avocado - nie wiedziałam gdzie go umieścić, tak na prawdę wszędzie powinnam. Używam do olejowania włosów, na ciało, nakładam też grubo na twarz, kiedy czuję że potrzebuję dodatkowego nawilżenia.

2.Eucerin, anti-perspirant - jeszcze nie używałam, jeżeli wyrobię sobie jakąś opinie na temat tego produktu, dam znać.

3. Farmona, cukrowy peeling do ciała - kolejne opakowanie, kupione w jeszcze nie przetestowanym opakowaniu, pachnie swieżo i przyjemnie.


Włosy

1. Schwarzkopf, taft, lakier do włosów - dla mnie obojętnie jaki rodzaj, od kiedy pamiętam używam właśnie tego ze Schwarzkopf, po prostu ma utrwalać i tyle.

2. Garnier fructis, goodbye damage, odżywka - super się po niej rozczesuje włosy, ja mam dosyć długie i jest to moja zmora. Bardzo ładnie pachnie, godny polecenia produkt.

3. Farmona, odżywka normalizująca w sprayu - jeszcze jej nie używałam, kupiona w Biedronce.

Kupiłyście coś ciekawego w październiku ?

sobota, 24 października 2015

Recenzja podkładu Revlon Colorstay

Revlon Colorstay Wyjątkowo trwały, mocno kryjący podkład do cery tłustej i mieszanej, beztłuszczowy nie zatyka porów. Lekka i delikatna konsystencja zapewnia skórze maksymalne poczucie komfortu.


Co zapewnia producent ?

Zapewnia pełne pokrycie i matowe wykończenie. Składniki rozpraszające światło optycznie wygładzają skórę, filtry słoneczne SPF 15 chronią skórę przed szkodliwym działaniem słońca. Lotne silikony ułatwiają rozprowadzanie oraz zapewniają uczucie komfortu. Witaminy A i E wygładzają powierzchnię oraz chronią cerę przed szkodliwymi wpływami zewnętrznymi. Podkład utrwala się w ciągu 60 sekund. Skóra wygląda nieskazitelnie. Podkład nie ściera się i nie zostawia śladów. Makijaż utrzymuje się do 24 godzin.

Opakowanie


Dla mnie byłoby wszystko dobrze, gdyby nie to że podkład nie ma pompki, zawsze wyleje mi się za dużo produktu na dłoń, i większość idzie do śmieci. Opakowanie jest estetyczne, szklane i porządne o pojemności 30 ml.

Wydajność

Jest wydajny, niewiele produktu jest potrzebne, żeby całą twarz ujednolicić i dobrze zakryć niedoskonałości. Mi spokojnie starcza na 3 miesiące częstego używania, praktycznie codziennie.

Konsystencja


Podkład ma gęstą konsystencję. Dzięki czemu ma krycie dobre do mocnego, można je budować, lecz trzeba go nakładać sprawnie ponieważ zastyga.

Dostępność

Jest dostępny w Hebe, Rossmann, Douglas,Superpharm, drogerie internetowe, Allegro. Stacjonarnie kosztuje około 60 zł ja kupuje w internecie za ok 30 zł.

Kolorystyka


Kolorystyka jest bardzo fajna, odcienie nie wpadają w róż co często się zdarza w innym podkładach. Spokojnie każda z Was znajdzie dla siebie kolor,na stronie firmowej jest ich aż 20. Ja używam 180 Sand Beige w okresie letnim, 150 Buff w okresie zimowym. Odcieniem który mam na zdjęciu jest 180, jest za ciemny dla mnie, po mojej opaleniźnie nie został żaden ślad.

Moja Ocena

Według mnie jest to podkład mocno kryjący, trochę ciężki, do moich blizn potrądzikowych jest idealny. Jeżeli wiem że będę długo poza domem i chcę mocnego krycia używam tego podkładu. Na większe wyjścia też będzie dobry, spokojnie wytrzyma 8 - 10 godzin. Może trochę podkreśla suche skórki, ale na rynku są produkty które robią to bardziej. Starcza na długo jest łatwo dostępny i cena w drogeriach internetowych jest nieduża. Mogę go ocenić 8/10.

Miałyście ten podkład ? Jak wasza ocena ? Polecacie jakiś podkład który dobrze kryje ?

czwartek, 22 października 2015

Moje Ulubione Pędzle


Zastanawiam się nad tym, jak radziłam sobie wcześniej bez pędzli. Pacynka do nakładania cieni, palce i małe gąbeczki do podkładu najlepiej się nie spisywały.
Kiedy zaczęłam zagłębiać się w sztukę makijażu i byłam ciekawa jak podkreślić swoją urodę, rozpoczęłam poszukiwanie zestawu pędzli. Moim pierwszym był kupiony na allegro mnóstwo elementów za 50 złotych. Rozpadały się po pierwszym myciu, a niejednym można było zrobić sobie rany. Chciałam w tym poście pokazać Wam moje ulubione, którymi spokojnie wykonam większość makijaży.

1. GlamBRUSH O9 - nakładam nim korektor na niedoskonałości jak i pod oczy. Bez problemu rozświetlę nim też swoją twarz. Bardzo dobrze się myje, włosie nie wypada, jest solidnie wykonany i ta przeurocza mieniąca się rączką. Według mnie spełnia swoje zadanie idealnie. Włosie syntetyczne

2. Zoeva Face Paint 109 - Jest stworzony do mieszania pudrów w proszku, wykończenia makijażu i nakładania rozświetlacza. Używam go do rozświetlania twarzy produktem w kamieniu. Do tego zadania spisuje mi się idealnie i serdecznie polecam bliższe zapoznanie się z tym pędzle. Kolor rączek w tej różowej serii jest śliczny. Włosie naturalne i syntetyczne.

3. GlamBRUSH T12Duży skośny pędzel z naturalnego włosia do nakładania pudru, bronzera, różu oraz wykańczania makijażu. Jest tak duży że szybko i łatwo możemy nałożyć bronzer. W zasadzie za pomocą dwóch ruchów możemy lekko podkreślić policzki. Jest bardzo miękki i łatwo się go myje. Używam go tylko do bronzera, dla mnie w tej roli spełnia się najlepiej. Włosie kozy.

4. Hakuro H55jest to pędzel przeznaczony do rozprowadzania wszelkich kosmetyków sypkich, prasowanych lub w kamieniu. Ja używam go zawsze do nakładania na cała twarz, pudru w kamieniu lub sypkiego. Włosie syntetyczne.


5. Zoeva Buffer 104 - doskonale sprawdza się przy nakładaniu produktów płynnych i kremowych. Jeżeli chce nałożyć podkład pędzlem to zawsze sięgam po ten z Zoeva, jest dosyć duży dzięki czemu szybko nałożę produkt na cała twarz. Jest bardzo miękki. Włosie nie wypada, przez rok użytkowania nic się z nim nie stało. Włosie syntetyczne taklon.

































6. ZOEVA Wing Liner 317 - Skośny pędzel do eyelinera. Używam go do brwi, własnie do ich malowania potrzebuje bardzo precyzyjnego pędzelka. Moje brwi są bardzo rzadkie, jasne i niewidoczne. Tym pędzelkiem jestem w stanie namalować sobie pojedyncze włoski i zrobić to równo. Jest bardzo precyzyjny. Włosie z wysokiej jakości nylonu.

7. Zoeva Luxe Soft Definer 227 -  Pędzel do blendowania. Ja nim nie blenduje, jedynie zaznaczam wewnętrzny kącik rozświetlaczem, czasami nakładam cienie kiedy potrzebuje czegoś bardziej precyzyjnego. Włosie kozy

8. Zoeva Luxe Pencil 230 - Pędzel do nakładania cieni w kącikach. Przy tych mniejszych pędzelkach widzę że zastosowanie polecane przez producenta trochę różni się z moim. Ale tym pędzelkiem najlepiej rozciera mi się cienie. Włosie kuca pony.

9. Zoeva Petit Crease 231 - Pędzel do nakładania cieni w załamaniu powiek. I też do tego mi służy. Używam go również do nakładania cienia na cała powiekę, czy nakładania bazy. Włosie kozy.

wtorek, 20 października 2015

Wishlist #1

Prezentuje moją pierwszą wishlist. Są to produkty które chciałabym mieć w swojej kosmetyczce. Wszystkie kosmetyki są polecane w internecie i mają bardzo dobre opinie. Mam zamiar co jakiś czas prezentować taką listę rzeczy które chciałabym kupić. Po jakimś czasie zobaczymy czy mi się udało. Jeżeli miałyście, znacie te produkty dajcie znać.


1. Evree, Essential, krem nawilżający -  potrzebuje kremu nawilżającego na dzień, który nie będzie zapychał mojej skóry i dobrze spisze się pod podkład. O tym kremie słyszałam dużo dobrego,więc trafia na tą listę. Przy najbliższej wizycie w drogerii zakupie go. Cena: ok 25 zł Pojemność: 50 ml

2. Organix, odżywcze serum z mleczkiem kokosowym - Uwielbiam wszelkiego rodzaju sera do włosów, a te które pachną kokosami muszę mieć. Wiele dobrych opinii krąży w internecie. 
Zobaczymy czy moje włosy polubią to kokosowe cudeńko. Cena: 30-40 zł Pojemność: 118 ml

3. Paco Rabanne, Black XS - Nie ma co tu dużo pisać. Każdy z nas ma swój ulubiony zapach. Ja przestałam go używać ale chcę do niego wrócić, nie znalazłam lepszego zapachu dla siebie. Cena: ok 250 zł Pojemność: 50 ml

4. Zoeva, Cocoa Blend Palette - Ta paleta ma idealne kolory jak dla mnie, jestem bardzo ciekawa cieni z tej firmy. Myślę że cena tego produktu nie jest wysoka i warto spróbować. Cena: 72 zł

5. MAC, rozświetlacz, Soft and Gentle - Mam na niego oko już od dłuższego czasu, bałam się że, będzie mi się odcinał, miałam na twarzy i jest wszystko dobrze. Jest to kultowy kosmetyk, jeżeli macie w swojej kolekcji, dajcie znać jak się sprawuje. Cena: 126 zł Pojemność: 10 g

6. Golden Rose, matowa pomadka do ust w kredce - Bardzo lubię tą firmę i wiem że jeżeli chodzi o produkty do ust to mogę im ufać. Pomadka w kredce nie jest długo w asortymencie a już skradła wiele serc. Zobaczymy czy skradnie moje. Cena: 12 zł Pojemność: 3,5 g

Czy któryś z tych kosmetyków skradł Wasze serce ?

sobota, 17 października 2015

5 Trików Urodowych


Każda z nas czasami ma gorszy poranek. Czy zdarzyło Wam się obudzić po nocnej imprezie, czy totalnie przeziębioną, i nie wyspana ? Jak wiadomo jedna zarwana noc już może odbić się na naszej cerze i naszym wyglądzie. Kobiety potrzebują szybkich, skutecznych i prostych trików urodowych. Dziś przedstawię Wam pięć które stosuje.


1. Budzimy się patrzymy w lustro i widzimy wielkie worki pod oczami, zdarzyło się pewnie każdej. Ciężko jest wyglądać olśniewająco kiedy na naszej twarzy widnieje zmęczenie. Moim sposobem na szybki ratunek skóry pod oczami jest mój ulubiony krem pod oczy, który spędził trochę czasu w lodówce. Można trzymać tam krem lub włożyć go rano przed porannym prysznicem.

2. Czeka cię długa noc i chcesz żeby twoje perfumy trzymały się dłużej. Doskonale znamy problem, kiedy perfumy ulatniają się po 2 godzinach z naszej skóry. Moim sposobem żeby sobie z tym radzić jest spryskanie włosów. Stosuje ten trik od kiedy zaczęłam używać perfum i kiedy poruszam włosami zapach unosi się wokół mnie.

3. Czy tylko ja jestem taka niezdarna i spadnie mi produkt w kamieniu ? Jeżeli też tak czasami macie, to znam dobry patent na tego typu rozsypane w drobny mak produkty. Dolej do pojemnika z produktem spirytus salicylowy, wymieszaj najlepiej nożem, przykryj folią aluminiową lub folią przezroczystą pojemnik i starannie przygładź całość nożem. Kiedy widzisz że kosmetyk połączył się ze spirytusem w jedną gładką masę, zostaw do wyschnięcia i gotowe.


4. Aby odżywić moje włos i nadać im blasku, używam trzech składników które zazwyczaj każda ma w domu. Do dwóch łyżek maski do włosów ( obojętnie jakiej ) dokładam jedno dokładnie oddzielone żółtko od białka i łyżkę miodu, następnie włosy dokładnie spinam, zawijam w reklamówkę, wszystko przykrywam suchym ręcznikiem. Po upływie 40 minut zmywam dokładnie letnią wodą. Akurat to działa na moje włosy fenomenalnie.

5. Zdarzyło Wam się kiedyś spotkać z kredką która jest sucha i nie daje intensywnego koloru ? Ja pozbyłam się tego problemu w sytuacji kredki do brwi i kredki do ust. Kredkę podgrzej dosłownie sekundę zapalniczką czy zapałka odczekaj około 10-15 sekund, do momentu kiedy kredka nie będzie ciepła i maluj jak zawsze.



Znacie jakieś triki kosmetyczne ?