środa, 9 grudnia 2015

Ulubieńcy Listopada

Przez Listopad przeszłam błyskawicznie, szał promocji w Rossmannie pozwolił mi przetestować kilka nowych kosmetyków. W tym miesiącu ze względu na dużo zmian potrzebowałam kosmetyków które mnie nie zawiodą, sprawdzą się długo poza domem i dzięki którym będę mogła szybko i sprawnie zrobić makijaż i zadbać o cerę. Przez wspomniane wcześniej zmiany nie ma mnie tu tyle czasu ile bym chciała, mam nadzieję że uda mi się nadrobić zaległości. Teraz zapraszam do zapoznania się z kosmetykami które skradły moje serce w tym miesiącu.


1.Essence Lipliner, konturówka do ust.
Kolor który mam to 06 Satin Mauve. Piękny, piękny i jeszcze raz piękny, daje cudowny lekko przybrudzony ciemniejszy niż kolor ust odcień, idealnie zgrywa się z moim ulubieńcem Brave z Mac. Kiedy tylko będę w pobliżu szafy Essence na pewno kupię resztę kolorów. Plus za trwałość, nie ściera się w błyskawicznym tępię, można nosić samą konturówkę bez pomadki. Nie wysusza i nie podrażnia ust, serdecznie polecam.


2. Ziaja, krem nawilżający matujący, 25+
Krem bardzo tani, ładnie nawilża skórę. Wielkiego zmatowienia mojej skóry nie zauważyłam, ale trafia do ulubieńców ze względu na to że dobrze nadaje się pod makijaż, nawilża i daje uczucie ukojenia.


3. Wibo, Eyeshadow Base, baza pod cienie do oczu.
Zdecydowanie HIT. Zawsze cienie mi się rolowały, wyglądały okropnie i nie wiadomo jak piękny makijaż zaraz znikał z moich powiek. Dzięki tej bazie pod cienie mój makijaż na powiekach trzyma się 12 godzin na pewno, więcej nie testowałam. Teraz już nie wyobrażam sobie mojej kosmetyczki bez tego produktu. 


4. Lovely, Nude Make Up Kit, Classic
Dziś w moich ulubieńcach królują tanie kosmetyki, porównując tą paletkę do paletki z Catrice, której fenomenu nie rozumiem, moich zdaniem cienie w porównaniu do tych z lovely wypadają strasznie blado. Cienie pięknie się mienią, można na prawdę zrobić nimi przepiękne makijaże. Więcej na temat tej paletki oczekujcie w kolejnym poście.


5. Rimmel, Lasting Finish Nude 25 h Fundation
Podkład dobrze wygląda na skórze, daje naturalny efekt, wygląda świeżo i ma średnie krycie. Jestem z niego bardzo zadowolona i uważam że jest to jeden z najlepszych drogeryjnych podkładów. Jedynym minusem jaki widzę to kolorystyka, ivory jest już w tym momencie dla mnie za ciemny. Ale kiedy tylko lekko się opalę, na pewno wrócę do tego podkładu.


6. Eucerin, Dermo Purifyer, żel oczyszczający.
Cały miesiąc używałam tego żelu, bardzo dobrze się u mnie spisywał. Dokładnie zmywa resztki makijażu, daje uczucie czystej i świeżej cery, nie podrażnia, nie wysusza, nie czułam ściągnięcia po nim. Jak dla mnie nie jest numerem jeden ale jeżeli będę miała okazję go kupić w promocyjnej cenie na pewno się skuszę.

A jak u Was z ulubieńcami w listopadzie ?

2 komentarze:

  1. musiałabym wypróbować ten krem z ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kredki do ust Essence również dołączyły do grona moich ulubieńców, jestem pod wrażeniem ich kremowej konsystencji i łatwości aplikacji. Mogłyby jednak mieć odrobinę lepszą trwałość, u mnie dosyć szybko się ścierają :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuje za każdy komentarz :) na pewno zajrzę do Ciebie :)